Menu nawigacyjne
strona glwna
kim jestem
program wyborczy
aktualnosci
galeria
o mnie w mediach
dla prasy
ksiega gosci
kontakt

Banery

Światowy Kongres Polaków

Łazarski

Banery bottom


Premier Donald Tusk konsultuje wiek emerytalny z organizacjami pozarządowymi
Data dodania: 2012-04-07 11:27:48

Inicjatywa ta spotkała się z pozytywnym odzewem ze strony organizacji, jako że chodzi o temat, który jest szeroko konsultowany i opiniowany m.in. przez polityków, ekspertów, organizacje pozarządowe i związki zawodowe. Ze zrozumiałych względów w grę wchodzą duże emocje i niepokoje społeczne. W debacie koncentrującej się na takich tematach jak prawo, zdrowie i polityka społeczna, zwrócono uwagę, że przy podnoszeniu wieku emerytalnego dla kobiet do lat 67 konieczne jest z jednej strony zapewnienia zatrudnienia dla kobiet w wieku 60 +, z drugiej strony zapewnienie opieki zdrowotnej, aby były one zdolne do tak zasadniczo wydłużonej pracy. Zdecydowanego poparcia udzielono projektowi wzmocnienia polityki prorodzinnej, sprzyjającej zwiększanie liczby dzieci w rodzinie. Wysunięto szereg trafnych postulatów, dotyczących koniecznych form wspierania rodzin wielodzietnych w formach sprawdzonych w wielu państwach Unii Europejskiej. Podkreślono, że istnieje silna korelacja między liczbą dzieci w rodzinie a zaspokojeniem potrzeb mieszkaniowych. Kryzys demograficzny jest zatem następstwem złej polityki społecznej w tej dziedzinie (nie przeznaczania na ten cel odpowiednich środków). Konieczne jest preferowanie rodzin wielodzietnych, którym w innych państwach (np. na Węgrzech) zapewnia się zwrot funduszy poniesionych na nabycie mieszkania. Podać można bowiem przykłady rozkwitu gospodarczego w tych państwach, w których budownictwo zostało uznane za lokomotywę rozwoju gospodarki. Zatem także w Polsce rozwój i politykę społeczną narażałoby oprzeć na rozwoju budownictwa mieszkaniowego, co pozwoliłoby także na pozyskanie nowych miejsc pracy. Należałoby też udzielać większego wsparcia tym samorządom lokalnym, które (tak jak np. Rada m. st. Warszawy) przewidują dla rodzin wielodzietnych pierwszeństwo uzyskania lokalu komunalnego. Do realizacji tego celu należałoby też włączyć spółdzielnie mieszkaniowe, zamiast utrudniania im pracy nieustannymi i kolidującymi z Konstytucją (w ocenie Trybunału Konstytucyjnego) zmianami w prawie spółdzielczym. Warto zwrócić uwagę, że takie oceny płyną też z rezolucji ONZ uznającej rok 2012 za Międzynarodowy Rok Spółdzielczości z uwagi na reprezentowane przez spółdzielczość wartości dla społecznej integracji i osłony słabszych. Nie pominięto też problemu niewystarczającej ochrony kobiet i dzieci przed przemocą domową, gdyż nowe przepisy ustawy o zapobieganiu przemocy domowej, które pozwalają na natychmiastową eksmisję sprawcy przemocy nie są wdrażane. Omawiano też kwestię nierównego traktowanie kobiet i mężczyzn w zakresie wynagrodzenia i braku strategii likwidacji dysproporcji płacowych. Dyskryminacja polega też na tym, że brak wystarczającej liczby żłobków i przedszkoli w gruncie rzeczy pozbawia kobiety swobody wyboru między pracą zawodową a zajmowaniem się wyłącznie opieką nad dzieckiem. Wskazując na potrzebę zmian w polityce społecznej wiele organizacji (w tym Stowarzyszenie „Damy Radę” reprezentowane przez Prezesa Beatę Mirska-Piworowicz, Europejska Unia Kobiet Sekcja Polską, reprezentowana przez Prezesa Barbarę Bielicką-Malinowską oraz Polska Federacja Klubów Business and Professional Women, reprezentowana przez Prezydenta Federacji Małgorzatę Paczkowską) poparło założenia proponowanej reformy emerytalnej. Za konieczne uznano jednoczesne obudowania tej reformy odpowiednimi zmianami systemowymi. I tak przewodnicząca Europejskiej Unii Kobiet Barbara Bielicka-Malinowska podniosła konieczność uchwalenia ustawy dotyczącej aktywizacji zawodowej osób, które ukończyły 60 rok życia i są zdolne i gotowe do dalszego wykonywania pracy zawodowej. Nasuwa się tu wniosek o potrzebie zwiększenia liczby miejsc pracy , bo jak wynika z danych statystycznych w 2010 roku wskaźnik zatrudnienia osób w wieku 55-64 lata wynosił w Polsce 33 % i był jednym z najniższych w państwach Unii Europejskiej. Dla porównania – w Szwecji wynosił on około 70 %, w Danii 57,5, a w Niemczech 56,2 %. W Polsce powszechne jest zjawisko dyskryminacji ze względu na wiek. Konieczną rzeczą jest też opracowanie programów umożliwiających zawodowe przekwalifikowanie się pracowników. Drugim ważnym aspektem projektu reformy emerytalnej – jak podkreśliła B. Bielicka-Malinowska - powinno być wprowadzenie właściwych mechanizmów wyrażających się w przyjęciu zasady, że obowiązuje równa płaca za równą pracę dla kobiet, której konsekwencją będą równorzędne emerytury dla kobiet. Mechanizm ten mógłby polegać na nałożeniu na firmy i instytucje obowiązku corocznego sprawozdania i w przypadku zaistnienia dysproporcji płacowych – przyjecie strategii prowadzącej do zmiany tego stanu rzeczy. Z poparciem wszystkich środowisk spotkała się też koncepcja opłacania składek ZUS , obliczanych w stosunku do średniej krajowej, dla kobiet pozostających na urlopach macierzyńskich i wychowawczych, jak również wynagradzania kobiet zajmujących się wychowywaniem dzieci (co najmniej przez okres trzech lat) . Ważnym aspektem reformy powinno być też dostosowanie liczby miejsc w żłobkach i przedszkolach do potrzeb społecznych w tym zakresie, co umożliwi kobietom pogodzenie pracy zawodowej z procesem wychowawczym. W stanowisku Sekcji Polskiej Europejskiej trafnie podniesiono, że odpowiednio do standardów europejskich należy zharmonizować przechodzenie na emeryturę z systemem pomocy społecznej, który nie może być traktowany tylko jako „opieka nad potrzebującymi” z wieloma upokarzającymi konotacjami tego postępowania, lecz jako poważny dział gospodarki narodowej. Jest to bowiem inwestycja w kapitał ludzki, który zwraca się państwu. Do tych „potrzebujących” zalicza się w szczególności dzieci, kobiety wychowujące małe dzieci i kobiety powyżej 50 roku życia. Zdaniem Sekcji Polskiej Europejskiej Unii Kobiet osoby starsze, zwłaszcza zaś kobiety, posiadają ogromny potencjał wiedzy i doświadczenia, którego nie wolno zmarnować. Z przeprowadzonych badań wynika, że wiele osób już teraz pracuje dłużej, rezygnując z przejścia na wcześniejszą emeryturę, niemniej nowy system emerytalny powinien uwzględniać również sytuację i uwarunkowania osób, które nie mogą pracować do określonej ustawowo granicy wieku. Zarówno we wprowadzeniu do debaty, jak i wypowiedzi ustosunkowującej się do głosów uczestników debaty ze strony Premiera Donalda Tuska oraz Pani Poseł Elżbiety Radziszewskiej padły słowa zapewnienia, iż poruszone elementy polityki prorodzinnej będą wzięte pod uwagę w dalszych pracach rządowych i parlamentarnych, które z konieczności są i muszą być interdyscyplinarne. Zapewnieniu spójności aksjologicznej i zgodności aktów prawnych z wymaganiami polityki prorodzinnej sprzyjać będzie zapewne to, że Premier Donald Tusk nie tylko nie obraził się na niekiedy ostre słowa krytyki dotychczasowej polityki społecznej wielu ekip rządzących ale zaprosił przedstawicieli organizacji pozarządowych do stałego uczestnictwa w systematycznej formie współpracy i konsultacji.

 

 
 
Inicjatywa ta spotkała się z pozytywnym odzewem ze strony organizacji, jako że chodzi o temat, który jest szeroko konsultowany i opiniowany m.in. przez polityków, ekspertów, organizacje pozarządowe i związki zawodowe.
Ze zrozumiałych względów w grę wchodzą duże emocje i niepokoje społeczne.
W debacie koncentrującej się na takich tematach jak prawo, zdrowie i polityka społeczna, zwrócono uwagę, że przy podnoszeniu wieku emerytalnego dla kobiet do lat 67 konieczne jest z jednej strony zapewnienia zatrudnienia dla kobiet w wieku 60 +, z drugiej strony zapewnienie opieki zdrowotnej, aby były one zdolne do tak zasadniczo wydłużonej pracy.
Zdecydowanego poparcia udzielono projektowi wzmocnienia polityki prorodzinnej, sprzyjającej zwiększanie liczby dzieci w rodzinie.

Wysunięto szereg trafnych postulatów, dotyczących koniecznych form wspierania rodzin wielodzietnych w formach sprawdzonych w wielu państwach Unii Europejskiej.

Podkreślono, że istnieje silna korelacja między liczbą dzieci w rodzinie a zaspokojeniem potrzeb mieszkaniowych. Kryzys demograficzny jest zatem następstwem złej polityki społecznej w tej dziedzinie (nie przeznaczania na ten cel odpowiednich środków).

Konieczne jest preferowanie rodzin wielodzietnych, którym w innych państwach (np. na Węgrzech) zapewnia się zwrot funduszy poniesionych na nabycie mieszkania.

Podać można bowiem przykłady rozkwitu gospodarczego w tych państwach, w których budownictwo zostało uznane za lokomotywę rozwoju gospodarki.

Zatem także w Polsce rozwój i politykę społeczną narażałoby oprzeć na rozwoju budownictwa mieszkaniowego, co pozwoliłoby także na pozyskanie nowych miejsc pracy.

Należałoby też udzielać większego wsparcia tym samorządom lokalnym, które (tak jak np. Rada m. st. Warszawy) przewidują dla rodzin wielodzietnych pierwszeństwo uzyskania lokalu komunalnego.
Do realizacji tego celu należałoby też włączyć spółdzielnie mieszkaniowe, zamiast utrudniania im pracy nieustannymi i kolidującymi z Konstytucją (w ocenie Trybunału Konstytucyjnego) zmianami w prawie spółdzielczym.

Warto zwrócić uwagę, że takie oceny płyną też z rezolucji ONZ uznającej rok 2012 za Międzynarodowy Rok Spółdzielczości z uwagi na reprezentowane przez spółdzielczość wartości dla społecznej integracji i osłony słabszych.

Nie pominięto też problemu niewystarczającej ochrony kobiet i dzieci przed przemocą domową, gdyż nowe przepisy ustawy o zapobieganiu przemocy domowej, które pozwalają na natychmiastową eksmisję sprawcy przemocy nie są wdrażane.

Omawiano też kwestię nierównego traktowanie kobiet i mężczyzn w zakresie wynagrodzenia i braku strategii likwidacji dysproporcji płacowych. Dyskryminacja polega też na tym, że brak wystarczającej liczby żłobków i przedszkoli w gruncie rzeczy pozbawia kobiety swobody wyboru między pracą zawodową a zajmowaniem się wyłącznie opieką nad dzieckiem.

Wskazując na potrzebę zmian w polityce społecznej wiele organizacji (w tym Stowarzyszenie „Damy Radę" reprezentowane przez Prezesa Beatę Mirska-Piworowicz, Europejska Unia Kobiet Sekcja Polską, reprezentowana przez Prezesa Barbarę Bielicką-Malinowską oraz Polska Federacja Klubów Business and Professional Women, reprezentowana przez Prezydenta Federacji Małgorzatę Paczkowską) poparło założenia proponowanej reformy emerytalnej.
Za konieczne uznano jednoczesne obudowania tej reformy odpowiednimi zmianami systemowymi.
I tak przewodnicząca Europejskiej Unii Kobiet Barbara Bielicka-Malinowska podniosła konieczność uchwalenia ustawy dotyczącej aktywizacji zawodowej osób, które ukończyły 60 rok życia i są zdolne i gotowe do dalszego wykonywania pracy zawodowej. Nasuwa się tu wniosek o potrzebie zwiększenia liczby miejsc pracy , bo jak wynika z danych statystycznych w 2010 roku wskaźnik zatrudnienia osób w wieku 55-64 lata wynosił w Polsce 33 % i był jednym z najniższych w państwach Unii Europejskiej. Dla porównania - w Szwecji wynosił on około 70 %, w Danii 57,5, a w Niemczech 56,2 %. W Polsce powszechne jest zjawisko dyskryminacji ze względu na wiek. Konieczną rzeczą jest też opracowanie programów umożliwiających zawodowe przekwalifikowanie się pracowników.
Drugim ważnym aspektem projektu reformy emerytalnej - jak podkreśliła B. Bielicka-Malinowska - powinno być wprowadzenie właściwych mechanizmów wyrażających się w przyjęciu zasady, że obowiązuje równa płaca za równą pracę dla kobiet, której konsekwencją będą równorzędne emerytury dla kobiet.
Mechanizm ten mógłby polegać na nałożeniu na firmy i instytucje obowiązku corocznego sprawozdania i w przypadku zaistnienia dysproporcji płacowych - przyjecie strategii prowadzącej do zmiany tego stanu rzeczy.

Z poparciem wszystkich środowisk spotkała się też koncepcja opłacania składek ZUS , obliczanych w stosunku do średniej krajowej, dla kobiet pozostających na urlopach macierzyńskich i wychowawczych, jak również wynagradzania kobiet zajmujących się wychowywaniem dzieci (co najmniej przez okres trzech lat) .
Ważnym aspektem reformy powinno być też dostosowanie liczby miejsc w żłobkach i przedszkolach do potrzeb społecznych w tym zakresie, co umożliwi kobietom pogodzenie pracy zawodowej z procesem wychowawczym.

W stanowisku Sekcji Polskiej Europejskiej trafnie podniesiono, że odpowiednio do standardów europejskich należy zharmonizować przechodzenie na emeryturę z systemem pomocy społecznej, który nie może być traktowany tylko jako „opieka nad potrzebującymi" z wieloma upokarzającymi konotacjami tego postępowania, lecz jako poważny dział gospodarki narodowej. Jest to bowiem inwestycja w kapitał ludzki, który zwraca się państwu. Do tych „potrzebujących" zalicza się w szczególności dzieci, kobiety wychowujące małe dzieci i kobiety powyżej 50 roku życia.
Zdaniem Sekcji Polskiej Europejskiej Unii Kobiet osoby starsze, zwłaszcza zaś kobiety, posiadają ogromny potencjał wiedzy i doświadczenia, którego nie wolno zmarnować.
Z przeprowadzonych badań wynika, że wiele osób już teraz pracuje dłużej, rezygnując z przejścia na wcześniejszą emeryturę, niemniej nowy system emerytalny powinien uwzględniać również sytuację i uwarunkowania osób, które nie mogą pracować do określonej ustawowo granicy wieku.
Zarówno we wprowadzeniu do debaty, jak i wypowiedzi ustosunkowującej się do głosów uczestników debaty ze strony Premiera Donalda Tuska oraz Pani Poseł Elżbiety Radziszewskiej padły słowa zapewnienia, iż poruszone elementy polityki prorodzinnej będą wzięte pod uwagę w dalszych pracach rządowych i parlamentarnych, które z konieczności są i muszą być interdyscyplinarne.
Zapewnieniu spójności aksjologicznej i zgodności aktów prawnych z wymaganiami polityki prorodzinnej sprzyjać będzie zapewne to, że Premier Donald Tusk nie tylko nie obraził się na niekiedy ostre słowa krytyki dotychczasowej polityki społecznej wielu ekip rządzących ale zaprosił przedstawicieli organizacji pozarządowych do stałego uczestnictwa w systematycznej formie współpracy i konsultacji.